Badania Wolfgang Digital
Dzień rozpoczęli kapitalnym wykładem panowie z Wolfgang Digital, znanej irlandzkiej agencji SEM. Przekształcili swoją prezentację przedstawioną na SMX i przedstawili wyniki swoich badań. Pracowali nad ogromnym zbiorem danych klientów, zebrali także dane z zakresu handlu detalicznego, e-commerce i stron podróżniczych. Na podstawie ogólnej liczby odwiedzin tych ston, która w ciągu 12 miesięcy wyniosła 80 milionów, ustalili na przykład:
- Odwiedziny pochodzące z facebooka, na obserwowanych stronach, zwiększyły się w minionym roku czterokrotnie.
- Telefony to „decision-makers“, komputery „money-makers“ – na telefonach szukamy, porównujemy, ale finalizujemy transakcję na komputerze.
- Wyniki organiczne (Google) są najczęstszym źródłem odwiedzin.
- E-shopy z punktem sprzedaży mają aż o połowę niższy współczynnik konwersji, niż te bez żadnego punktu.
- Szybkość stron/serwerów ma zasadniczy wpływ na współczynnik konwersji. A także na SEO. Przyspieszcie swoją stronę, czas to pieniądz.
Całą prezentację znajdziecie tutaj.
Data-driven content
Shyam Dattani (@StillShyam) z SearchMetrics wyjaśnił publiczności, jak przestarzałe jest podejście 1 kliczowe słowo = 1 strona docelowa. Na podstawie analizy wyników organicznych z TOP10 Google USA, zawierającej ogromny zestaw słów kluczowych, jasno pokazał, co jest dziś ważne dla Google (w porównaniu rocznym).
Co zmieniło się w ciągu ostatniego roku w pierwszych 10 wynikach wyszukiwania w amerykańskim Google?
- Zmniejszyła się liczba wyszukiwanych słów kluczowych w tytule – o 20%.
- Zmniejszyła się liczba wyszukiwanych slów kluczowych w nagłówku H1 – o 10%.
- Zwiększyła się średnia liczba słów na stronie – o 27%.
- O 16% spadła liczba linków wewnętrznych na obserwowaną stronę.
Jakie wyciągnąć z tego wnioski? Klasycznie oceniane elementy strony docelowej kłamią. Jeśli chcecie odnieść sukces w SEO, musicie skupić się na pokryciu tematu, a nie słów kluczowych. Będzie mieć to pozytywny wpływ na wyniki SEO. Użyjcie do tego celu tekstu, grafik, list, nagrań wideo… Włączcie do swoich stron rich content.
A to wszystko z powodu zjawiska zwanego RankBrain. To on odpowiada za to, że w ostatnim czasie tak bardzo zmieniły się (i ciągle zmieniają) wyniki dla określonych typów zapytań. Google stara się już nie tylko jak najlepiej odpowiedzieć na wasze konkretne pytanie, ale i znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania związane z danym problemem. Macie więc szansę być skuteczni w organicznym SEO i to bez dużej ilości linków zwrotnych (w zależności od branży).
Jak znaleźć inne zwrot i pomysły na pokrycie całych tematów, znajdziecie w prezentacji Shyama, którą możecie pobrać tutaj. Serdecznie polecam do niej zajrzeć.
Portale społecznościowe według Miss World
Kolejna prezentacja stała dla mnie pod wielkim znakiem zapytaniu, już od momentu, gdy usłyszałem, kto będzie ją przedstawiać. Była to bowiem była Miss World Rosanna Davison, która opowiadała zgromadzonej publiczności, jak ona w swojej firmie (zajmującej się zdrowym stylem życia, żywnością, urodą…) korzysta z portali społecznościowych, a przede wszystkim jak dzięki nim rozwija się jej działalność. Nie było to jednak nic, czego nie wiedzielibyśmy już wcześniej. Pokazała znane mechanizmy na przykładzie swojej marki.
Najważniejsze według niej to:
- Treść – mieć coś do powiedzenia i wiedzieć, jak to powiedzieć.
- Spójność.
- Kreatywność – bądźcie wyjątkowi i zainteresujcie swoimi postami.
- Jasność przekazu – żadne skomplikowane pomysły. Jasne i zwięzłe.
- Społeczność – utrzymujcie kontakt z ludźmi, którzy reagują na wasze posty.
Co u niej działa i co poleca?
- Publikować posty rano, gdy grupa docelowa wstaje, w porze obiadu i po powrocie do domu – w takich porach, kiedy normalni ludzie najczęściej monitorują sieć.
- Społeczność najczęściej reaguje na posty publikowane między 19:30 a 22:30.
- Niedzielne i poniedziałkowe popołudnia to najlepsze dni na ogłoszenie konkursu na portalach społecznościowych.
- Trolle i inne negatywne osoby raportujcie/blokujcie.
Czy skorzystacie z jej porad zależy od was – raczej opierajcie się na tym, co mówią wasze dane.
Prezentację możecie znaleźć tutaj.
Przyszłość cyfrowej kreatywności
Na swoim wykładzie Johny Spindler pokazał nową erę cyfrowej kreatywności. Żeby dzisiaj zainteresować odbiorcę na portalach społecznościowych, głównie w zakresie nagrań wideo, trzeba przyjść ze świeżym, oryginalnym, często dopracowanym technicznie pomysłem. Jeżeli nie boicie się próbować nowych rzeczy i technologii, może się stać to dla was dużym plusem. Spindler zwrócił uwagę na to, że wkrótce nie będzie trzeba głównie kierować się na użytkowników mobilnych (mobile first), ale tylko na nich (mobile only). Czego jeszcze mogliście nie wiedzieć o filmach na portalach społecznościowych, a w czym Johny widzi przyszłość (mobile only) wideo?
- 85% filmów na Facebooku jest odtwarzana bez dźwięku, trzeba zainteresować odbiorcę wizualnie.
- 75% widzów nie ogląda nawet 3 pierwszych sekund nagrania.
- Zwiastuje sukces filmom nagrywanym w pionie – na ekranie telefonu komórkowego na osi czasu zajmą więcej miejsca.
- Mało używa się dynamicznych, zmieniających w realnym czasie parametrów filmu według ustawień użytkownika.
- Nowy wymiar reklamy w wirtualnej rzeczywistości – będą pojawiać się widea wykonane w 360 stopniach.
- Slow TV. Nawet jeśli brzmi to dla was jak okropna nuda, ludzie to oglądają.
- Masowa personalizacja w wideo.
Jak ciężko zaciekawić zaawansowanych użytkowników portali społecznościowych, na przykład nastolatka, możecie zobaczyć na kolejnym nagraniu. Widzi i zarejestruje naprawdę tylko to, co chce widzieć, albo to, co go zainteresuje na pierwszy rzut oka. Musicie się z tym liczyć i to nie tylko przy tworzeniu filmów na portale społecznościowe.
Prezentację możecie znaleźć tutaj.
(Hiper)lokalne kampanie
Następnie na scenie pojawiło się dwóch przedstawicieli SearchOptics, którzy skoncentrowali się na często pomijanej kwestii, jaką jest (hiper)lokalne celowanie w użytkowników. Dlaczego celujemy tak daleko, gdy możemy skoncentrować się na paru metrach? Wszystko pokazywali na przykładzie klientów (kasyna, dealera samochodowego i restauracji), którym na podstawie różnie zorientowanych lokalnych kampanii i przy użyciu różnych technologii i technik, udało się zmniejszyć CPC i zwiększyć ruch na swoich stronach czy w siedzibach.
(photo by @dj_riggs)
Prezentację znajdziecie tutaj.
Jak ważna jest analityka internetowa w firmach?
Badanie przeprowadzone przez Darrena McManusa dotyczyło tego, jaki nacisk kładzie się na analitykę internetową w irlandzkich organizacjach i jakie daje ona efekty.
Jak wynika z badań:
- 85% badanych firm wykorzystuje Google Analytics jako narzędzie do analityki internetowej.
- ¾ firm postrzega dane z GA jako krytyczny element strategii firmy, jednak często w firmie nie ma nikogo, kto umiałby zinterpretować te dane.
- Prawie jedna trzecia firm poddanych analizie nie mierzy efektywności swoich stron www i nie używa parametrów UTM dla oznaczenia swoich kampanii.
- Bez odpowiednio oznaczonych, zrozumiałych danych firmy nie mogą podjąć decyzji, nawet gdy czują taką potrzebę.
Jeśli też jeszcze tego nie robicie, zacznijcie odpowiednio mierzyć swoje dane w narzędziach analitycznych. Bez tego wasze firmy, jeśli ruch na stronie jest dla was ważny, nie dojdą donikąd. Możecie postępować zgodnie z instrukcjami z prezentacji Darrena. Całe badanie i jego efekty znajdziecie tutaj.
Najczęstsze błędy w SEM
Ciekawy, a przy tym lekki był wykład Richarda Talbota z agencji TinderPoint (@tinderpoint), który przedstawił publiczności swoje ulubione błędy, na które często można się natknąć w SEO i PPC. Czego unikać, żeby ktoś was nie nabrał na kolejnej konferencji?
- Przekierować adresy URL podczas przebudowy strony. W związku z tą kwestię Richard wspominał błąd linii lotniczych Ryan Air, które wdrożyły nową witrynę internetową, ale zapomniały przekierować stare URL na nowe. Człowiek uczy się na błędach.:)
- Automatycznie wytworzone reklamy PPC odpowiednio wyregulujcie i poddajcie testom.
- Jeśli chcecie wypromować się na jakimś wydarzeniu (śmierci, rocznicy itp.), bądźcie ostrożni, może to obrócić się przeciwko wam.
- Nie dodawajcie postów na portale społecznościowe, które wymagają interakcji, a wyglądają tak:
Jak uniknąć podobnych błędów? Tu idealnie pasuje powiedzenie – najpierw pomyśl, potem zrób.
Prezentację znajdziecie tutaj.
Co nie zmieściło się na naszej liście
Nie mniej ciekawe były także inne wykłady. Poniżej znajdziecie ich zwięzły opis i odnośniki do prezentacji:
- Alleesha Tully:Connected Consumer Journey, klient na właściwej drodze (PDF)
- Louis Grenier:Wykład pełen porad dla marketingowców. Czego unikać, a jakie informacje zbierać, aby skutecznie się rozwijać. W skrócie: „Pytajcie waszych gości/klientów, nie przeszkadzajcie im niepotrzebnie i bądźcie wiarygodni”. Polecam. (PDF)
- Simon Jacobson:Wystąpienie zatytułowane „Gdybym dzisiaj zaprojektował wyszukiwarkę, to jak by ona wyglądała”? mogłoby być świetne, gdyby zostało ujęte inaczej i gdyby nie prezentował go pracownik firmy Microsoft. A tak dostaliśmy wykład o tym, co już potrafi Bing. Jak zatem miałaby wyglądać najlepsza wyszukiwarka na świecie? (PDF)